Za obrazę „Lukaszanki” mieszkaniec Połocka w obwodzie witebskim został skazany na 2 lata ograniczenia wolności. Sąd skazał Dmitrija Rusaka na podstawie artykułów 368 (publiczna obelga prezydenta) i 340 (fałszywe zawiadomienie o bombie) Kodeksu Karnego Białorusi.

Dmitrij Rusak karę spędzi w domu, ponadto sądskonfiskował mu telefon komórkowy jako środek popełnienia przestępstwa.

1 maja 36-letni Dmitrij Rusak umieścił na swojej stronie w sieci społecznościowej Vkontakte fałszywą informację o bombie rzekomo znajdującej się w centrum handlowym „Manież” w Połocku, a także napisał „Nienawidzę Lukaszanki” dodając wulgaryzmy .

W sądzie Rusak wyjaśniał, że tego dnia, w towarzystwie obywateli Rosji, obchodził Międzynarodowy Dzień Pracy. Grupa wpadła na pomysł sprawdzenia czujnościbiałoruskich milicjantów. Rusak założył się, że służby nie zareagują na jego post w Internecie.

Jednak na milicję zadzwoniła kobiety, która zobaczyła post i poinformowała o zagrożeniu zamachembombowym.

Oskarżenie o zniewagę prezydenta wpłynęło dopiero po 4 miesiącach, w sierpniu tego roku. Sąd uznał, że doszło do znieważenia, mimo że nieprzyzwoite słowo było użyte pod adresem „Lukaszanki”, a nie „Łukaszenki”, a językoznawcy nie potrafili udowodnić, że wiadomośćdotyczyła prezydenta Białorusi.

Niemniej sąd postanowił ukarać Rusaka za oba czyny, popierając wniosek prokuratora Ihara Hałaukowa –ograniczenie wolności na dwa lata, bez wysłania do zakładu penitencjarnego.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium