Od sporu wokół wystawionego przez policję mandatu za nieprawidłowe parkowanie rozpoczęły się zamieszki w Batumi, w wyniku których ucierpiało około 30 osób, a 40 zostało zatrzymanych.

Spontaniczne protesty rozpoczęły się  w sobotę rano 11 marca w związku z zatrzymaniem dwóch osób, sprzeciwiających się wystawieniu mandatu. W krótkim czasie zebrało się kilkaset osób, które zablokowały centralną ulicę Czawczawadze i rozpoczęły protest przeciwko „strogiej” polityce miejscowych organów policji.

W wyniku  prób rozpędzenia  manifestujących przez policję rozpoczęły się zamieszki. O 2:25 w niedziele  prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili wydał pisemne oświadczenie, w którym wezwał protestujących do poszanowania organów władzy i zakończenia sprzeciwu. O 5:11 nad ranem premier Griorgi Kwirikaszwili  oskarżył „siły polityczne” o spowodowanie zamieszek i usprawiedliwił reakcję policji, która według niego użyła „minimalnej” siły w celu utrzymania porządku.

W wyniku akcji  policji zamieszki zakończyły się  nad ranem 12 marca.

Źródło: civil.ge

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium