Zdaniem prezydenta Zemana, Czechy powinny przyjąć Rosjan uciekających przed mobilizacją

27-09-22 Promocja 0 comment

“Osoba uciekająca z Rosji nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju”, stwierdził czeski prezydent Miloš Zeman odpowiadając na czwartkową (22.09.) wypowiedź szefa czeskiego MSZ Jana Lipavskiego, który przekonywał, że Rosjanie uciekający z kraju w celu uniknięcia mobilizacji nie spełniają warunków do otrzymania wizy humanitarnej w Czechach. Była to bezpośrednia reakcja na ogłoszoną w środę przez Władimira Putina częściową mobilizację.

M. Zeman stwierdził, iż nie zgadza się z J.Lipawskim. „Myślę, że powinniśmy dać wizy tym ludziom, podobnie jak udzieliliśmy ich uchodźcom z Ukrainy” – powiedział.

Według rzecznik Komisji Europejskiej to kraje członkowskie UE decydują, czy wpuścić na swoje terytorium osoby przybywające z Rosji dodając, że państwa Unii powinny zawsze gwarantować wjazd osobom ubiegającym się o azyl, a następnie indywidualnie rozpatrywaćich wnioski.

Z kolei według premiera Czech Petra Fiali, Czechy będą traktować potencjalnych dezerterów tak samo, jak traktują wszystkich ubiegających się o azyl:  „Jeżeli ktoś przyjdzie, jego wniosek będzie rozpatrywany w ramach standardowej procedury azylowej”, powiedział w czwartkowej debacie przedwyborczej. Dodał jednak, że rząd nie ma na razie sygnałów o napływie Rosjan chcących uniknąć mobilizacji.

Przypomnijmy, że na przykład kraje bałtyckie już w środę zapowiedziały, iż nie będą udzielały schronienia Rosjanom uciekającym przed mobilizacją. Z kolei Niemcy są gotowe przyjąć dezerterów z armii rosyjskiej. Czechy były pierwszym państwem członkowskim UE, które 25 lutego, dzień po inwazji na Ukrainę, całkowicie zawiesiło wydawanie wiz obywatelom Rosji.  Zakaz ten nadal obowiązuje. Nieco później Czechy nałożyły go również na obywateli Białorusi, w obu przypadkach za wyjątkiem przypadków humanitarnych.

W środę (21.09. br.) W. Putin powiedział w swoim wystąpieniu telewizyjnym, że ogłoszenie częściowej mobilizacji nastąpiło w obronie przed Zachodem, który – jego zdaniem – próbuje osłabić, podzielić oraz zniszczyć Rosję. Według ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, w wyniku mobilizacji armia powoła 300 tys. rezerwistów.

„Ta mobilizacja obejmuje ponad milion żołnierzy, jest to ewidentnie kanonenfuter (mięso armatnie – przyp. red.) ze wszystkimi konsekwencjami”, ocenił M. Zeman, dodając, że bardzo możliwa jest zmiana przywództwa w Rosji, w której pewną rolę mogą odegrać albo wojskowi, albo biznes:  „Wojsko wykazało się jednak tak ogromną niekompetencją, że nie będzie inicjatorem żadnych zmian, możliwości świata biznesu ograniczają sankcje – nie chodzi tutaj tylko o konfiskatę jachtów. Jeżeli dojdzie do zmiany politycznej, to podejrzewam, że zajdzie ona pod presją ze strony środowisk gospodarczych”, dodał czeski prezydent.

Źródło: Seznamzpravy

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium