Analiza: Kremlowi zależy, by Łukaszenka wyszedł z kampanii tak słaby jak to tylko możliwe
Jaki sygnał wysyła Moskwa do Mińska, krytykując Zachód za „ingerencję” w białoruskie wybory? W co gra Kreml? – Na pytania o białoruską kampanię w rozmowie z gazetą „Salidarnaść”, odpowiada białoruski politologAlaksandr Kłaskoǔski.
„Rosja chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Formalnie Moskwa krytykując Zachód za rzekomą ingerencję w białoruskie wybory, wstawia się za Białorusią. Ale to tylko część antyzachodniego kursu rosyjskiego przywództwa, który ukształtował się po aneksji Krymu” – wyjaśnia ekspert.
Jego zdaniem, Kreml wyznacza strategiczną linię obrony przed zachodnimi wpływami. Ekspert przypomina wydarzenia z 2010 roku, kiedy wielu przeciwnikówŁukaszenki uważało, iż Rosja pozostawi swojego wieloletniego sojusznika, który wówczas starał się zbliżyć z Zachodem, bez wsparcia.
Ostatecznie jednak Łukaszenka na niecały tydzień przed wyborami poleciał wówczas do Moskwy, gdzie zapewnił sobie poparcie i otrzymał nowe ulgi, po raz kolejny udowadniając, że potrafi negocjować z Kremlem.
— W obecnych wyborach Putin trzyma Łukaszenkę z dala od siebie. Chociaż przedtem zaprosił go na defiladę zwycięstwa w Moskwie. Ale nie ma rozmów, które białoruska propaganda mogłaby przedstawić jako przekonujący dowód rosyjskiego poparcia, nie ma żadnych znaczących porozumień gospodarczych —twierdzi Kłaskoǔski.
Rosyjski przywódca idzie na ustępstwa w drobiazgach, ale nadal trzyma na haczyku jako przynętę znacznie ważniejsze rzeczy. Chodzi o nierozwiązaną kwestięrekompensat za rosyjski manewr podatkowy w przemyśle naftowym, a także kwestię cen gazu dla Białorusi od 2021 roku.
— Moskwa czeka, zależy jej, aby Łukaszenka wyszedł zkampanii mocno osłabiony — wyjaśnia politolog,przewidując, że po wyborach Moskwa zacznie rozmowy z Łukaszenką, który „dojrzeje” do dalszego podpisywania map drogowych w sprawie pogłębionej integracji z Rosją.
Ekspert nie wyklucza, że oficjalny Mińsk próbuje zorganizować spotkanie Łukaszenki i Putina jeszcze przed wyborami. Nie mamy jednak pewności, czy nastąpi to przed 9 sierpnia, zauważa Kłaskoǔski, dodając, że dla Putina korzystne jest trzymanie Łukaszenki w stanie zawieszenia.
Politolog nie ma wątpliwości, że Rosja będzie wspierać obecnego prezydenta . Łukaszenka bywa trudny i kapryśny, ale jednocześnie jest przewidywalny i znany w najdrobniejszych szczegółach, dlatego nadal wydaje się najbardziej optymalną opcją — konkluduje politolog.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium