Była kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska opublikowała nową odezwę do narodu białoruskiego, w której wyraziła gotowość do bycia jego przywódcą.

„Nigdy nie miałam złudzeń co do swojej kariery politycznej. Nie chciałam być politykiem, lecz los chciał, bym znalazła się w awangardzie sił walczących z samowolą oraz niesprawiedliwością. Los oraz wy wszyscy, którzy uwierzyliście we mnie i daliście mi siłę. Teraz co chwilę podziwiam waszą odwagę, samoorganizację, a także to jacy jesteście silni i szlachetni. Oddaliście na mnie głosy, doceniam to bardzo i dokładnie wiem, dlaczego to zrobiliście. Wszyscy chcemy wydostać się z błędnego koła, w którem byliśmy uwikłani przez 26 lat. Jestem gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność i zostać na pewien czas przywódcą narodu, żeby kraj powrócił do normalnego życia, żeby uwolnić wszystkich więźniów politycznych oraz jak najszybciej przygotować podstawyprawne do przeprowadzenia ponownych wyborów prezydenckich”.

Swiatłana Cichanouska, która dość nieoczekiwanie stała się główną rywalką Aleksandra Łukaszenki, od tygodnia przebywa na Litwie. Wg alternatywnych sposobów liczenia głosów oraz niesfałszowanych protokołów wyborczych już w pierwszej turze wygrała z urzędującym prezydentem.

Na Białorusi od 9 sierpnia trwają masowe protesty społeczne. 15 sierpnia rozpoczął się strajk generalny, do którego przyłączyły się duże państwowe zakłady przemysłowe.

Źródło: tut.by

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium