Lider Partii Socjalistycznej Mołdawii Igor Dodon, który 13 listopada wygrał wybory prezydenckie, powiedział, że mołdawskie władze nie muszą się spieszyć z podjęciem decyzji w sprawie uznania Krymu za  część Rosji.

„Mamy problem Naddniestrza, więc podejmowanie decyzji w tej sprawie nie jest na czasie», – powiedział Igor Dodon stacji radiowej Echo Moskwy. Dodał jednak, że „de facto” okupowany Krym należy do Rosji.

Przypomnijmy, że w październiku b.r. podczas debaty telewizyjnej z kandydatem Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich Marianem Lupu, Igor Dodon powiedział, że zaanektowany Krym należy do Federacji Rosyjskiej. Zapytany przez prowadzącego „Do kogo należy Krym?”, socjalista odpowiedział jednoznacznie: „Do Federacji Rosyjskiej”.

Źródło: Blackseanews

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium