Żogorku Kenesz (kirgiski parlament) ostatecznie zaaprobował projekt ustawy  o referendum w sprawie nowelizacji konstytucji. Początkowo referendum zaplanowano na 4 grudnia br., wraz z wyborami do Rad Lokalnych, ale ponieważ prezydent Kirgistanu Almazbiek Atambajew podpisał rozporządzenie o przeniesieniu lokalnych wyborów na 11 grudnia br., zostało również przeniesione referendum

Różnice na temat zmian w konstytucji podzieliły kirgiskich polityków, co w rezultacie doprowadziło do upadku rządzącej koalicji.

Zmian chce prezydent Atambajew, którego zdaniem  konstytucja uchwalona po rewolucji 2010 r.  sprzyja powstaniu autorytarnego reżimu. W związku z tym prezydent chce  zwiększenia uprawnień  premiera i parlamentu. Opozycja podejrzewa jednak, że chodzi nie tyle o obronę demokracji, co o utrzymanie się przy  władzy (Atambajew nie ma już prawa startować w wyborach prezydenckich).

24 października br. SDPK (Socjaldemokratyczna Partia Kirgistanu), popierająca prezydenta Ałmazbeka Atambajewa opuściła większościową koalicję parlamentarną, co zaowocowało  dymisją rządu i zwolnieniem doradcy  Prezydenta Ikramżana Ilmijanowa.

Zgodnie z   zarządzeniem prezydenta,  SDPK ma zaproponować nowego kandydata na premiera.

Źródło: ria.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium