Litewska zwolenniczka wschodnich satrapów — na debatach u Sołowjowa

01-08-22 Promocja 0 comment

Po koniec lipca Litwinka Erika Svenčionienė, znana z wcześniejszych laurek pod adresem reżimu Łukaszenki, wraz z kilkoma współpracownikami odwiedziła Moskwę i wzięła udział w propagandowym programie Kremla. Poseł Matas Maldeikis 1 sierpnia zwrócił się do Prokuratury Generalnej Litwy z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie działań przeciwko państwu litewskiemu. 

— Są tacy, którzy popierają „banderowców”, faszystów. Osobiście odbieram wiadomości od grupy wspierającej banderowską Ukrainę. Tak, to są groźby — powiedziała na konferencji prasowej w Moskwie Erika Svenčionienė, odpowiadając na pytanie o wrogość Litwinów wobec Rosjan. Opowiedziała także, jak źle żyje się obecnie Litwinom z powodu zerwania stosunków z Rosją i Białorusią. Ponadto dała do zrozumienia, że władza w Wilnie może być „nielegalna” i że należy iść w kierunku „przyjaźni” z Rosją i Białorusią. 

Švenčienienė wzięła udział w programie propagandowym pro kremlowskiej telewizji „Sołowjov Live”. „Przez tyle lat byliśmy związani ze światem rosyjskim w wielkim Związku Sowieckim. Kraje bałtyckie, Litwa były znakiem rozpoznawczym tego kraju” — powiedziała w programie Svenčionienė. 

Dodała, że trzy dekady „dzikiego kapitalizmu” i „zachodnich wartości” nie podobają się części litewskich  obywateli. Zauważyła, że „słowiańscy partnerzy” nigdy nie zawiedli Litwy, a „Białoruś i Rosja nie zgłaszały żadnych roszczeń i nie wywołały ani jednego konfliktu zbrojnego”. 

Gospodarz programu był bardzo zainteresowany tym, jak poruszany jest temat tranzytu z Kaliningradu przez Litwę – Švenčienienė powiedziała, że pieniądze z tranzytu to prawie jedyny dochód Litwy, wszystko inne to „pieniądze darczyńców z UE”. „UE nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko poprawić stosunki z najpotężniejszym krajem na świecie [chodzi prawdopodobnie o Rosję — red.]. Wtedy też będzie musiała przemyśleć swoje postępowanie Litwa. A Litwie się spieszyło” — stwierdziła. 

„Kiedy przegląda się nagrania z tej wizyty, nasuwają się co najmniej trzy artykuły Kodeksu karnego (118, 121, 170), na mocy których panią Svenčionienė powinna zainteresować się  prokuratura, chodzi o odpowiedzialność za pomoc obcemu państwu w działaniach na szkodę LItwy, za tworzenie organizacji antykonstytucyjnych i udział w nich oraz  za negowanie sowieckiej agresji na Litwę” — napisał na Facebooku Dainius Žalimas, były szef Trybunału Konstytucyjnego Litwy. 

Poseł Maldeiskis powiedział Delfi, że zwrócił się do Prokuratury Generalnej. „Z tego, co widzę na dostępnym filmie, to są wyraźne działania na szkodę Litwy, do których dochodzi zaprzeczanie sowieckiej agresji, grozi za to odpowiedzialność karna. Zwróciłem się do prokuratury z prośbą o wszczęcie postępowania” — powiedział poseł.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium