Mołdawia: Socjaliści już nie chcą przedterminowych wyborów?

11-02-21 Promocja 0 comment

Partia Socjalistyczna zgłosi własnego kandydata na premiera i spróbuje sformować rząd. Tak uważa politolog Władysław Kulminski. Jego zdaniem socjaliści będą próbowali utworzyć rząd, aby uniknąć przedterminowych wyborów, mimo wcześniejszych zapowiedzi lidera Igora Dodona, że posłowie PSRM nie będą głosować za powołaniem nowego gabinetu.

Według politologa prorosyjska partia przeprowadziła badanie socjologiczne, z którego wynika, że ​​w ewentualnych przedterminowych wyborach zdobędzie nie więcej niż 20 mandatów (w 101-mandatowej izbie), a do parlamentu wejdą tylko trzy ugrupowania – prozachodnia PAS, populistyczna Nasza Partia Renati Usatiego oraz Partia Socjalistyczna.

„Jeśli socjaliści pójdą na wybory, ryzykują, że utracą wszystkie wpływy w strukturach władzy wykonawczej, w przedsiębiorstwach państwowych, gdzie ich ludzie kontrolują schematy korupcyjne. To bardzo poważna sprawa, która po wyborach nieuchronnie doprowadzi do poważnych śledztw. Dlatego najprawdopodobniej socjaliści zrobią wszystko, by uniknąć wyborów” – podkreślił Władysław Kulminski.

Przypomnijmy, że premier mniejszościowego rządu Mołdawii Ion Chicu podał się do dymisji pod koniec grudnia 2020 roku, w ostatnich dniach urzędowania prorosyjskiego prezydenta Igora Dodona. Swoją decyzję tłumaczył  tym, że „stwarza warunki, aby nowa prezydent Maia Sandu mogła rozwiązać parlament i wyznaczyć  datę przedterminowych wyborów”.  Na stanowisko p.o. premiera Mołdawii 31 grudnia został powołany minister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Aureliu Ciocoi

Źródło: Infotag.md

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium