Władze Rosji rozważają zerwanie stosunków dyplomatycznych z Ukrainą, podała gazeta Izwestia powołując się na źródło z kręgów rosyjskiej dyplomacji.

Powodem jest próba przeprowadzenia przez ukraińskie służby specjalne akcji terrorystycznych na Krymie. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć prezydent Rosji Władimir Putin.

10 sierpnia br. Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej poinformowała o zdekonspirowaniu na Krymie grupy agenturalnej wywiadu ukraińskiego. W nocy na 7 sierpnia br. w rejonie miasta Armiańsk miano wyśledzić grupę dywersantów. W wyniku wymiany ognia zginął rosyjski pogranicznik. Sytuacja miała powtórzyć się następnej nocy. Znowu zginął rosyjski wojskowy.

Władimir Putin oświadczył, że ukraińskie „przestępstwo nie pozostanie bez odpowiedzi”. W odpowiedzi prezydent Ukrainy Piotr Poroszenko stwierdził, że oskarżenia pod adresem Kijowa są „bezsensowne i cyniczne”.

Rosyjskie służby zatrzymały już około 10 osób, które rzekomo pomagały w organizacji ataków terrorystycznych. Padły pierwsze nazwiska, między innymi, obywateli Ukrainy Jewgenija Panowa i Andreja Zachteja. Wśród zatrzymanych są także obywatele Rosji.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium