Prezentujemy krótką relację z siódmego dnia objazdu naukowego (26 lutego 2023 roku) studentów i studentek studiów licencjackich i studiów magisterskich w Cieszynie.

Niedziela była siódmym, a zarazem ostatnim dniem naszego Objazdu Naukowego.

Na niedziele zaplanowana była wizyta na starym oraz nowym cmentarzu żydowskim w Cieszynie. Sam cmentarz został założony już w 1647 roku, z kolei po stu latach przeszedł w ręce gminny żydowskiej w Cieszynie. Ostatni pochówek na cmentarzu miał miejsce w 1926 roku, a sam cmentarz od 1986 widnieje w rejestrze zabytków. Obecnie piecze sprawuje nad nim Gminna Żydowska w Bielsku-Białej. Niestety, mimo iż nekropolia od prawie 40 lat jest wpisana do wyżej wymienionego rejestru, jej stan jest daleki od akceptowalnego. Wiele macew jest porozrzucanych, rozbitych lub niekompletnych. Sam teren ogrodzony jest niszczejącą siatką, a na samym cmentarz natknąć można się na puste butelki i puszki. Jedynym świadectwem wskazującym, iż mamy do czynienia z miejscem o dużej wartości historycznej jest umieszczona na budynku cmentarza tabliczka informująca o dokonanej przez Gestapo w czasie drugiej wojny światowej egzekucji ponad 80 zakładników.  Na miejscu wysłuchaliśmy komunikatu przybliżającego historie żydowskiej nekropoli, było to o tyle ważne gdyż samo upamiętnienie cmentarza nie funkcjonuje w tkance miejskiej Cieszyna-brak jest znaków prowadzących na cmentarz, czy tablic opisujących, co właściwie znajduję się na ulicy Hażlaska.

Parędziesiąt metrów od starego cmentarza żydowskiego znajduję się nowy cmentarz żydowski. Sama nekropolia funkcjonowała znacznie krócej niż poprzednio opisywana- pierwszy pochówek miał miejsce w 1907, a ostatni w 1961. Na samym cmentarzu zachowana jest brama główna oraz dom przedpogrzebowy, tablice oraz częściowy remont wykonany został w latach 90 XX wieku przez mniejszość żydowską z USA. Sama nekropolia znajduję się w nieco lepszym stanie niż stary cmentarz.

Po wizycie na obu cmentarzach udaliśmy się do hotelu, gdzie około godzinny 12 wyruszyliśmy w kierunku Goleszowa, gdzie przed godzinną 13 wyruszyliśmy w naszą ostatnią podróż objazdu-do Warszawy. Sam wyjazd obfitował w liczne referaty, komunikaty oraz dyskusje-niewątpliwe, zatem podniósł nasze kompetencje w zakresie znajomości kultury oraz historii Czech oraz samego regionu. Nieoceniona była również możliwość integracji ze studentami różnych roczników oraz samą Kadra Naukową.

Sam objazd zostawił bardzo pozytywne doświadczenie, mimo iż doświadczyliśmy „złośliwości rzeczy martwych” w przypadku pękniętej opony. Pozostaje, zatem liczyć, iż następne objazdy naukowe będą tak samo owocne jak tegoroczny.