Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zadeklarował, że Waszyngton zapewni Ukrainie pełne wsparcie, w tym militarne, w celu obrony jej suwerenności. Poinformował o tym 28 listopadzie w wywiadzie dla CNN prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

„Podczas rozmowy (telefonicznej – red.) otrzymaliśmy (obietnicę – red.) pełnego wsparcia, w tym pomocy wojskowej, mającej na celu koordynowanie działań broniących naszej suwerenności oraz integralności terytorialnej” – powiedział prezydent.

Z kolei w wywiadzie dla telewizji NBC Petro Poroszenko stwierdził, że jedną z możliwych opcji wsparcia Ukrainy podczas kryzysu w Cieśninie Kerczeńskiej mogło by być przypłynięcie w Morze Czarne kilku okrętów NATO „w celu utrzymania globalnego bezpieczeństwa”. Według prezydenta, można przedyskutować kwestię, które kraje mogą wysłać takie okręty, ale muszą to być członkowie  Sojuszu Północnoatlantyckiego – uważa szef państwa.

Także w wywiadzie dla amerykańskich mediów Petro Poroszenko podkreślił, że prawdziwym celem Rosji była okupacja Morza Azowskiego. A to, co wydarzyło się w Cieśninie Kerczeńskiej, jest początkiem agresji, a nie tylko atakiem na ukraińskie kutry i holownik.

Przypomnijmy, że 25 listopada tuż przy Cieśninie Kerczeńskiej rosyjskie morskie siły specjalne zaatakowały i przyjęły trzy ukraińskie okręty – dwa kutry opancerzone  i holownik, które zmierzały z Odessy do portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Ukraińskie jednostki próbowały przejść przez kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską. Bezprawna kontrola cieśniny została wprowadzona  po aneksji Krymu w roku 2014. Parlament Ukrainy na wniosek prezydenta po raz pierwszy w historii kraju wprowadził stan wojenny w 10 obwodach. Rosyjską agresję potępiły państwa  zachodnie i organizacje międzynarodowe.

Źródła: Zwierciadła Tygodnia, Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium