Władze Mołdawii nie podpiszą z Naddniestrzem żadnych porozumień sprzecznych z interesami narodowymi kraju. Poinformowała o tym 4 października mołdawska premier Maia Sandu.

W ten sposób szefowa rządu odpowiedziała na pytanie o możliwość podpisania w Bratysławie, gdzie w przyszłym tygodniu odbędzie kolejna  tura negocjacji w formacie „5 + 2”, dokumentu sugerującego „utworzenie dwóch oddzielnych jednostek prawnych w ramach jednego państwa”.

„Jestem przeciwniczką federalizacji Mołdawii” – oświadczyła Sandu.

Dodajmy, że w 2019 roku spotkania w formacie „5 + 2” zostały zawieszone z powodu wyborów parlamentarnych, kryzysu politycznego i zmiany rządu w Mołdawii. Pierwsza runda tegorocznych negocjacji  odbędzie się w dniach 9-10 października na Słowacji, obecnie  przewodniczącej  OBWE.

Przypomnijmy, że negocjacjach na temat Naddniestrza w formacie „5 + 2” uczestniczą Mołdawia i Naddniestrza – jako strony konfliktu, Ukraina, Rosja i OBWE – jako mediatorzy, oraz UE i USA – jako obserwatorzy.

Samozwańcza Naddniestrzańska Republika Mołdawska (NRM) ogłosiła niepodległość i wyszła spod jurysdykcji Kiszyniowa w 1990 roku. Władze Mołdawii podjęły wówczas  bezskuteczną próbę zbrojnego przywrócenia  władzy nad Tyraspolem. Zgodnie z porozumieniem z 1992 roku, na terytorium NRM został rozlokowany kontyngent pokojowy sił zbrojnych Rosji, który powstał na bazie  14. armii.

Źródło: NOI

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium