Protest przeciwko „edukacji seksualnej” odbył się 10 lipca w Tbilisi po tym, jak Ministerstwo Edukacji zapowiedziało wprowadzenie od września nowego przedmiotu pod nazwą „Społeczeństwo i ja”. Zgodnie z przekonaniem uczestników protestu, rząd chce „zdeprawować przyszłe pokolenia” poprzez omawianie spraw seksualnych.

Minister edukacji Aleksandre Dżedżelawa odniósł się do zaniepokojenia protestujących i zapewnił, że podczas zajęć nie dojdzie do nauczania „niczego nieodpowiedniego”. Dodał również, że podręcznik do nauczania przedmiotu został skonsultowany i zaakceptowany przez wszystkie strony dialogu, w tym przedstawicieli duchowieństwa.

Gruzja, w której cerkiew prawosławna ma bardzo duży wpływ na wszystkie aspekty życia publicznego, kilkakrotnie wcześniej próbowała wprowadzić do szkół edukację seksualną. Jednak za każdym razem powodowało to protest religijnej części społeczeństwa.

Źródło: oc-media.org

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium