Prezydent Rosji Władimir Putin wysłał gratulacje do Donalda Trumpa, który wygrał wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych.

Rosyjski przywódca wyraził nadzieję, że nowy gospodarz Białego Domu przyczyni się do poprawy stosunków rosyjsko-amerykańskich przeżywających obecnie poważny kryzys. Putin wyraził przekonanie, iż leży to w interesie całej społeczności międzynarodowej i bezpieczeństwa na świecie, obecnie zagrożonego przez nowe globalne wezwania. Życzył także Trumpowi sukcesów w odpowiedzialnej pracy na stanowisku głowy państwa.

Niektórzy politycy są zdania, że zwycięstwo kandydata Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich nie obeszło się bez ingerencji rosyjskiej. Były ambasador USA w Rosji Michael McFaul napisał w Twitterze: „Putin wmieszał się do naszych wyborów i osiągnął sukces. Gratulacje”. Po kilku minutach wpis został usunięty. Kreml uznał tego typu zarzuty za absurdalne.

Niektórzy eksperci sądzą, że zwycięstwo Trumpa jest dla Rosji bardziej korzystne, niż ewentualny sukces jego rywalki Hillary Clinton. W trakcie kampanii wyborczej wybrany 8 listopada br. przyszły 45 prezydent Stanów Zjednoczonych oświadczył, między innymi, że po  zwycięstwie rozważy możliwość uznania przynależności Krymu do Federacji Rosyjskiej, tłumacząc, że próba zabrania w tej chwili  półwyspu Rosji mogłaby doprowadzić do trzeciej wojny światowej. Trump w pewnym momencie nie ukrywał też, pewnej fascynacji rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem i deklarował, że  zamierza z nim współpracować na Bliskim Wschodzie.

Ostrożniejsi w prognozach eksperci apelują, by nie wiązać  przedwyborczych  deklaracji  polityką prowadzoną po wyborach.

Ceremonia zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 45 prezydenta USA odbędzie się 20 stycznia 2017 r.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium