W Mołdawii nie powinno być żadnych obcych wojsk – oświadczył 25 stycznia prezydent kraju Igor Dodon. Jego zdaniem, kwestia wycofania stacjonującej w Naddniestrzu od początku lat 90. rosyjskiej armii jest bezpośrednio związana z politycznym rozstrzygnięciem konfliktu wokół separatystycznej republiki. Prezydent ma nadzieję na wznowienie dialogu w tej sprawie w najbliższej przyszłości.

Igor Dodon powiedział także, że ostateczna decyzja o statusie Naddniestrza zostanie podjęta po przeprowadzeniu  ogólnokrajowego referendum.

Przypomnijmy, że  poprzedni  prezydent Mołdawii Nicolae Timofti powtarzał wielokrotnie, iż obecność rosyjskich wojsk na terytorium Mołdawii jest sprzeczna z zapisanym w konstytucji statusie neutralności państwa.

Źródła: moldovainform, blackseanews