Mimo zwycięstwa przywódcy socjalistów Igora Dodona w wyborach prezydenckich i jego wypowiedzi na temat zbliżenia z Rosją, zmiana kierunku polityki zagranicznej Mołdawii jest mało prawdopodobna, dzięki istnieniu koalicji parlamentarnej i proeuropejskiego rządu w Mołdawii. Do takiego wniosku doszła  prestiżowa amerykańska organizacja „Stratfor”.

„Mołdawia jest krajem o ustroju parlamentarnym, a proeuropejska koalicja pod przewodnictwem premiera Pawła Filipa nadal kontroluje parlament. Premier, jak również inni  najważniejsi politycy, zapewnili obywateli, że europejski kierunek Republiki Mołdowy będzie utrzymany mimo zwycięstwa Dodona” – czytamy w analizie.

Przypomnijmy, że w drugiej turze wyborów prezydenckich w Mołdawii, która odbyła się 13 listopada, przewodniczący prorosyjskiej Partii Socjalistów Igor Dodon zdobył 52,18% głosów, a szefowa proeuropejskiej Partii Działania i Solidarności (PAS) Maia Sandu – 47,82%. Frekwencja wyniosła 53%. „Mieszkańcy Mołdawii zagłosowali za zbliżeniem z Rosją i rozwiązaniem konfliktu w Naddniestrzu” – tak skomentował wyniki wyborów, zwycięski przywódca socjalistów w telewizji „Rosja 24”. Dodał, że pierwszą oficjalną wizytę zagraniczną złoży w Moskwie.

Źródło: Point.md

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium