„Polacy zaczynają działać. Norweski gaz, który najprawdopodobniej będzie dostarczany do Polski przez gazociąg Baltic Pipe, pomoże Polakom zdywersyfikować dostawy gazu i  uwolnić się od rosyjskich nacisków politycznych”.

W taki sposób ukraiński koncern paliwowy Naftohaz zareagował na prognozę polskich ekspertów, zgodnie z którą dzięki realizacji projektu Baltic Pipe, do 2022 roku Polska może otrzymywać nawet 10 mld m3 gazu rocznie, co odpowiada  ilości gazu, kupowanej przez Polskę od Rosji.

„Polskie inicjatywy są korzystne także dla Ukrainy. Poprzez Polskę będziemy w stanie uzyskać dostęp do norweskiego surowca oraz skroplonego gazu, który będzie dostarczany przez gazoport na Bałtyku” – czytamy w komunikacie Naftohazu.

Przypomnijmy, że w 2016 wydobycie gazu na Ukrainie wzrosło w stosunku do roku 2015 o 0,5% do 20 miliardów m3.  1 stycznia 2017 roku w ukraińskich podziemnych magazynach gazowych znajdowało się 12 mld m2 błękitnego paliwa.

Źródło: Ekonomiczna Prawda

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium