Kilka dni po oświadczeniu ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa o „uproszczonym systemie” funkcjonowania drogi przez terytorium Armenii, która ma połączyć Azerbejdżan z autonomią Nachiczewańską, oficjalnie nie sprecyzowano, co to oznacza. Radio Azatutyun podaje, że  poznało pewne szczegóły dotyczące toczących się negocjacji.

Według tych informacji, azerskie ładunki i pasażerowie wjeżdżający na terytorium Armenii będą najpierw sprawdzani przez rosyjskie służby graniczne, a następnie przez ormiańskie służby celne. Kontroli będzie towarzyszył patrol ormiański, w skład którego wejdzie co najmniej jeden oficer rosyjski.

Radio Azatutyun skontaktowało się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych Armenii, ale nie otrzymało jeszcze odpowiedzi na pytanie, czy taki sam system będzie obowiązywał na drogach prowadzących z Armenii do Iranu i Rosji przez terytorium Azerbejdżanu.

Przedstawiciele władz w Moskwie i Erewaniu przekazali różne informacje po spotkaniu wicepremierów trzech państw, które odbyło się w Moskwie około dziesięć dni temu. Według rządu rosyjskiego, obie strony zbliżyły swoje stanowiska w sprawie kontroli granicznych, celnych i innych. Tymczasem, według rządu Armenii, strony wyjaśniły swoje stanowiska, jednak na czym one polegają, nie określono.

Źródło: ekhokavkaza.com

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium