Babaryka będzie siedział, dopóki Łukaszenka trzyma władzę: komentarz

24-06-21 Promocja 0 comment

Sprawa „Biełgazprombanku” dobiega końca: prokurator domaga się dla byłego managera banku i kontrkandydata Łukaszenki w wyborach 2020 r. Wiktara Babaryki 15-u lat kolonii karnej i zapłacenia grzywny w wysokości 145 tys. rubli (ok. 220 tys. zł). W przypadku pozostałych oskarżonych w sprawie prokuratura chce od 3 do 6 lat więzienia.

Białoruski politolog Walery Karbalewicz podkreśla, że sprawa jest „dęta”, ale jej zakończenie było łatwe do przewidzenia.

„Będzie to długi okres łagrów dla Babaryki” — podkreśla. — „ Babaryka pozostanie w więzieniu dopóki nie zmieni się reżim. Jeśli on się zmieni, los wszystkich więźniów politycznych w kraju będzie inny.

Nie sądzę, by władze zgodziły się na amnestię dla Babaryki przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Były szef Biełgazprombanku natychmiast stałby się realnym konkurentem  Łukaszenki, gdyż jego popularność rośnie.

Myślę, że wzmianki o amnestii pojawiły się w przededniu decyzji UE o sankcjach wobec Białorusi. Teraz, kiedy surowe sankcje wejdą w życie, o amnestii można zapomnieć. Przecież amnestia powinna być rodzajem nowego trendu w polityce państwa, trendu w kierunku liberalizacji: do tej pory więziliśmy „przeciwników”, teraz ich uwalniamy. Tymczasem widzimy, że represje trwają, każdego dnia są nowe rozprawy, nowe aresztowania, nie zmniejsza się liczba więźniów politycznych.

Jaki byłby sens uwalniania jednych i natychmiastowego zamykania w więzieniachkolejnych? Jestem bardzo sceptyczny, jeżeli chodzi o ,możliwość amnestii w zamian za zniesienie sankcji” — komentuje politolog.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium

 karnej i zapłacenia grzywny w wysokości 145 tys. rubli (ok. 220 tys. zł). W przypadku pozostałych oskarżonych w sprawie prokuratura chce od 3 do 6 lat więzienia.

Białoruski politolog Walery Karbalewicz podkreśla, że sprawa jest „dęta”, ale jej zakończenie było łatwe do przewidzenia.

„Będzie to długi okres łagrów dla Babaryki” — podkreśla. — „ Babaryka pozostanie w więzieniu dopóki nie zmieni się reżim. Jeśli on się zmieni, los wszystkich więźniów politycznych w kraju będzie inny.

Nie sądzę, by władze zgodziły się na amnestię dla Babaryki przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Były szef Biełgazprombanku natychmiast stałby się realnym konkurentem  Łukaszenki, gdyż jego popularność rośnie.

Myślę, że wzmianki o amnestii pojawiły się w przededniu decyzji UE o sankcjach wobec Białorusi. Teraz, kiedy surowe sankcje wejdą w życie, o amnestii można zapomnieć. Przecież amnestia powinna być rodzajem nowego trendu w polityce państwa, trendu w kierunku liberalizacji: do tej pory więziliśmy „przeciwników”, teraz ich uwalniamy. Tymczasem widzimy, że represje trwają, każdego dnia są nowe rozprawy, nowe aresztowania, nie zmniejsza się liczba więźniów politycznych.

Jaki byłby sens uwalniania jednych i natychmiastowego zamykania w więzieniachkolejnych? Jestem bardzo sceptyczny, jeżeli chodzi o ,możliwość amnestii w zamian za zniesienie sankcji” — komentuje politolog.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium