Białoruś stworzy razem z Kijowem pocisk manewrujący?

24-10-19 Promocja 0 comment

Białoruski prezydent Alaksandr Łukaszenka zaczął rozmawiać o produkcji wspólnego pocisku manewrującego ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim zwraca uwagę na łamach portalu „Republic.ru”, Denis Ławnikiewicz.

Na niedawnym spotkaniu obu prezydentów w Żytomierzu 16 października Łukaszenko poinformował nagle o pomyśle współpracy Mińska i Kijowa przy produkcji pocisków.

Jesteśmy bardzo zainteresowani współpracą w tym zakresie opowiedział Zełenskiemu Łukaszenka. Ukraina w przeciwieństwie do Białorusi ma doświadczenie w tego typu produkcji . Jeśli pomożecie, to w ciągu półtora roku –dwóch lat zrealizujemy nasz wspólny projekt.

Wg. portalu, chodzi o pocisk manewrujący Buseł” (tj „bocian po białorusku i ukraińsku). Projekt ten pojawił się na Białorusi w 2014 roku i przewidywał zastosowanie kompaktowych silników rakietowych z turbiną gazową silników MS-350 lub MS-400 produkowanych przez ukraińskiego przedsiębiorstwa Motor Sicz”. Według nieoficjalnych informacji, w 2015 r. realizacja projektu została przerwany pod presją Kremla.

Teraz  Mińsku chce do tego wrócić . „I to pomimo faktu, że jakakolwiek współpraca rakietowa między Mińskiem a Kijowem nieuchronnie zostanie odebrana jako skierowana przeciwko Moskwie pisze „Republic.ru”.

Myślę, że teraz Mińsk chce po prostu przyłączyć się do projektów ukraińskich wyjaśnia białoruski ekspert wojskowy Siarhiej Marceleǔ. Kiedy na Białorusizakończono pracę nad „Busłem”, Ukraina, w obliczu wojny, stworzyła własne pociskisamosterujące: „Neptun”, „Hrom”, „Korszun”. Białoruskie przedsiębiorstwa, w razie włączenia się do produkcji, mogłyby zaoferować Ukraińcom swoją optykę, elektronikę oraz możliwości montażowe. Byłaby to również najbardziej opłacalna opcja wyposażenia armii białoruskiej w pociski manewrujące dodaje Marceleǔ.

Portal zwraca uwagę, że Ukraina i Białoruś już wcześniej wspólnie opracowały systemy przeciwpancerne i przeciwlotnicze, które były wykorzystywane nie tylko na rynku krajowym, ale także eksportowane.

Współpraca między dwoma krajami rozszerzyła się wiosną 2014 r., kiedy Ukraina stanęła w obliczu konfliktu zbrojnego . Od tego czasu Mińsk zaopatruje Kijów w paliwo, części zamienne i sprzęt wojskowy. W 2018 r. Białoruś oficjalnie zerwaławspółpracę wojskowo-techniczną z Kijowem, ale  pomoc nadal jest udzielana, tyle, że teraz poprzez firmy pośredniczące.

Jak informuje dalej portal, rosyjska izolacja gospodarcza zmusza Białoruś do wejścia na nowe rynki, w dodatku Łukaszenka jest przerażony żądaniami Moskwy dotyczącymi stworzenia wspólnego państwa związkowego, dlatego stara się rozmawiać i z Ukrainą i ze Stanami Zjednoczonymi.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium