Bułgaria: prokuratura krajowa rozbiła rosyjską sieć szpiegowską
W piątek bułgarska prokuratura krajowa ogłosiła, że w wyniku szeroko zakrojonej akcji przeprowadzonej razem z policją i kontrwywiadem w Sofii oraz jej okolicach została rozbita rosyjską sieć szpiegowska. W efekcie operacji, aresztowano pięciu funkcjonariuszy ministerstwa obrony. Mieli oni przekazywać Moskwie ważne informacji dotyczące bezpieczeństwa Bułgarii, UE, NATO i USA.
Generalny Prokurator Ivan Geshev wyraził nadzieję, że “sprawa nie podzieli społeczeństwa”, gdyż sporo Bułgarów sympatyzuje z Rosją, która wyzwoliła ich kraj spod panowania Imperium Osmańskiego w XIX wieku, a niektóre partie polityczne otwarcie wspierają rosyjskiego prezydenta , Władimira Putina.
Agent skrywający się pod kryptonimem “Rezydent” miał kierować siecią w Sofii. Jego prawdziwe nazwisko nie zostało podane, ale media twierdzą, że jest to były naczelnik wywiadu wojskowego, który szkolił się w Moskwie. Jeden ze zwerbowanych agentów brał nawet udział w planowaniu budżetu ministerstwa obrony. Dwaj inni pracowali w Służbie Wywiadu Wojskowego, w jednostce specjalizującej się w walce z zagrożeniami hybrydowymi, kolejny –czwarty funkcjonariusz jest byłym oficerem tegoż wywiadu. Spotykali się oni z rezydentem w restauracjach, na boiskach lub w jego samochodzie. W zamian za ważne informacje, miesięcznie dostawali wynagrodzenie w wysokości 1000-1500 EUR.
Premier Boyko Borisov poprosił Rosję, by zaprzestała szpiegowskiej działalności w jego kraju. “Przyjaźń przyjaźnią, ale nasze partnerstwo z NATO jest czynnikiem najważniejszym”, dodał premier.
Źródło: Radio Free Europe / euractiv.com
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium