Gospodarki niektórych państw bałkańskich są mocno uzależnione od turystyki. Dotyczy to m.in. Czarnogóry, Chorwacji i Albanii. Z powodu epidemii COVID-19, ten sezon może być stracony. “Nawet jeżeli epidemia zakończy się jutro i tak nic nie będzie jak przedtym”, powiedział Damir Kresić, dyrektor Instytutu Turystyki w Zagrzebiu.

W Chorwacji, turystka przynosi 20% PKB, przy czym liczba turystów stale rosła, osiągając 20.7 milionów odwiedzających w 2019 roku. Jednak od kilku tygodniu, w Chorwacji, jak na całych Bałkanach, wszystko jest pozamykane. Rząd obiecuje pomoc firmom turystycznym, ale nie zrekompensuje to w pełni poniesionych strat . “Jeżeli, jak przewiduje najbardziej optymistyczny scenariusz, epidemia skończy się do czerwca, część sezonu może zostać uratowana. Jeśli kryzys przeciągnie się do czerwca i lipca, możemy zapomnieć o tym roku”, zauważył Kresić.

Z kolei minister turystyki Gari Cappelli wiąże nadzieję z sezonem jesiennym. Jego zdaniem jeżeli w okresie wrzesień-październik przyjedzie więcej turystów, branżę turystyczną uda się uratować.

Źródło: Balkan Insight

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium