Ekspert: Nie istnieje alternatywa dla portu w Kłajpedzie dla transportu białoruskich nawozów

27-01-22 Promocja 0 comment

1 lutego Litwa wypowie kontrakt między Kolejami Litewskimi a „Biełaruśkalij”. Rząd w Wilnie uważa, że umowa jest sprzeczna z interesami bezpieczeństwa narodowego.

Zdaniem białoruskiej ekonomistki Taciany Manionak  decyzja ta może okazać się katastrofalna dla Mińska.

— Tranzyt nie został jeszcze zatrzymany. Przypominam stanowisko rządu litewskiego: wcześniej premier Ingrida Šimonytė twierdziła, że za wszelką cenę będzie ratować tranzyt. Być może rozwiązanie znajdzie się na jakiejś płaszczyźnie prawnej — mówi ekspertka.

Białoruska Kompania Potasowa i „Biełaruśkalij” od dawna utrzymują relacje z portem w Kłajpedzie — przypomina Manionak. „Jest to najwygodniejszy łańcuch dostaw, ponieważ strona białoruska posiada 30% udziałów w kłajpedzkim terminalu portowym. Ponadto wraz z właścicielem portu Białorusini kupili firmę przewozową, co również zwiększa efektywność eksportu białoruskich nawozów potasowych”.

„Przez długi czas port w Kłajpedzie ubiegał się o przeładunek białoruskiego potasu. Dlatego decyzja o wstrzymaniu tranzytu będzie bardzo bolesna dla obu stron. Niedawno właściciel terminalu stwierdził, że jeśli białoruski potas opuści litewski port, to odpłynie na zawsze. Oczywiście Litwa nie chce stracić takiego partnera” — tłumaczy ekspertka.

Dziś Białoruś przewozi przez Kłajpedę 10—11 mln ton nawozów. Do 2025 roku planowane jest zwiększenie produkcji, a tym samym eksportu potasu. A port litewski przygotowywał się do tego, inwestował, robiąc wszystko,  aby przez niego przepływał białoruski potas.

Można więc zrozumieć, dlaczego obie strony sposób starają się znaleźć sposób na zachowanie tego korytarza tranzytowego. Jeżeli nie da się uniknąć negatywnego scenariusza,  strona białoruska straci najbardziej efektywną opcję dostaw potasu.Kłajpeda, wg. białoruskiej ekonomistki po prostu nie ma odpowiednika”. Pół roku temu ogłoszono zamiar dostaw nawozów potasowych przez północne porty Rosji. Potas był już dostarczany przez Murmańsk pod koniec 2020 roku. Wadą tego portu jest jego okresowość. Ze względu na trudne warunki pogodowe terminal nie działa przez cały rok, dodatkowo port w Murmańsku oferuje ograniczone kierunki dostaw. Możliwości rosyjskich portów na Bałtyku również ograniczone ze względu na brak wyspecjalizowanych zdolności portowych do przeładunku nawozów potasowych.

— Rosja już oświadczyła, że pomoże Białorusi znaleźć wyjście z sytuacji — jednak, według Manionak, nadal nie wiadomo, która opcja zostanie ostatecznie wykorzystana. W każdym razie bardzo trudno będzie zminimalizować koszty rezygnacji z portu w Kłajpedzie: „Droga przez rosyjskie porty jest dłuższa i droższa, a przystosowanie nowego portu w Rosji oznacza zarówno stratę czasu, jak i wysokiekoszty”.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium