Gazeta.ru: Przestrzeń postsowiecka zadłuża się u Chińczyków
Rosyjski portal Gazeta.ru pisze o tym, że Chiny, korzystając z wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, stają się jednym z największych pożyczkodawców na świecie, W artykule „Chiński świat: jakie państwa zadłużają się w Pekinu” [„chiński świat” – nawiązanie do „rosyjskiego świata”, tj. „russkiego mira” – I.I.] została wymieniona Białoruś.
Gazeta.ru przytacza dane Instytutu Gospodarki Światowej w Harvardzie oraz Uniwersytetu w Monachium, zgodnie z którymi na liście 50 największych chińskich dłużników znajdują się głowni sojusznicy Rosji: Białoruś, Kirgistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan.
„Udzielanie przez Chiny pożyczek krajom posowieckiej wynika z kluczowej roli przestrzeni euroazjatyckiej jako pomostu między Chinami a Unią Europejską w chińskim projekcie Nowego Jedwabnego Szlaku” – czytamy. – „W sumie, według analityków, wartość chińskich pożyczek udzielonych tym krajom zbliżyła się do 5 bilionów dolarów – jest to łącznie dwa razy więcej niż pożyczki Banku Światowego i MFW. Chiny stały się największym wierzycielem ”.
„I tak dług Mińska wobec Pekinu wynosi 13% białoruskiego PKB. 6 sierpnia prezydent Alaksandr Łukaszenka wezwał do tworzenia dogodnych warunków dla chińskich firm zamierzających realizować projekty infrastrukturalne w tym kraju. Chodzi zwłaszcza o budowę basenu i stadionu w Mińsku, którą Pekin zgodził się sfinansować” – pisze Gazeta.ru.
Rosyjskie portal wątpi przy tym w „altruizm władz chińskich i ich zaangażowanie w ideę rozwoju sportu”. Gazeta.ru przypomina o podpisaniu przez rząd Białorusi memorandum o współpracy z chińską instytucją kredytową.
Chodzi o chińską pożyczkę w wysokości pół miliarda dolarów, która zdaniem ministra finansów Białorusi Maksima Jarmałowicza może stać się alternatywą dla pożyczki z Rosji.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium