Internet w Tadżykistanie 

02-02-23 Promocja 0 comment

24 stycznia przywódca Tadżykistanu oskarżył dotąd  nietykalnego szefa państwowej służby łączności, człowieka, z którym jest spowinowacony, o fatalny stan usług internetowych w kraju.

Emomali Rachmon od jakiegoś czasu narzeka na stan Internetu w kraju. Podczas grudniowego przemówienia w parlamencie zwrócił uwagę na bezpośrednią korelację między trudnościami w dostępie do Internetu a smutnym stanem branży turystycznej. Tadżykistan  zajmuje ostatnie miejsce w międzynarodowych rankingach jeżeli idzie o  stosunek jakości do cen oferowanych przez dostawców Internetu.  Nieco lepiej, choć niewiele, jest z połączeniami stacjonarnymi. Problemu nie można zrzucić na geografię. Sąsiedni Kirgistan może pochwalić się szybkim i  tanim Internetem. 

Rozwiązanie problemu będzie jednak trudne, ponieważ rząd, któremu brakuje gotówki, wielokrotnie nękał usługodawców nieoczekiwanymi karami pieniężnymi związanymi z podatkami. „W przeszłości Komisja Podatkowa nakładała na firmy komórkowe i [dostawców usług internetowych] wysokie grzywny. Wyciągnęli  na przykład 20 milionów dolarów od Tcell i około 70 milionów dolarów od Babilonu. Teraz firmy mobilne nie mają pieniędzy a jeżeli nawet mają to  nie są zainteresowane inwestowaniem.” – powiedział Eurasianet przedstawiciel branży usług telekomunikacyjnych, pod warunkiem zachowania anonimowości.

W 2013 roku prywatni dostawcy usług telefonii komórkowej w Tadżykistanie osiągali przychody w wysokości około 500 milionów dolarów rocznie. W 2022 suma ta spadła do około 282 milionów dolarów. 

Rachmon jest niekonsekwentny w swoich wypowiedziach na temat nowoczesnej telekomunikacji. Chociaż teraz narzeka na brak szybkiego Internetu, wcześniej wypowiadał się przeciwko temu, co uważał za nadmierne uzależnienie  od telefonów komórkowych. Prezydent narzekał również, że  ludzie za dużo wydają na swoje telefony. Zaznaczył, że 3 miliardy dolarów, które Tadżykowie wydali na ten cel w ciągu dekady, mogłyby pokryć koszty budowy jego ulubionego projektu, elektrowni wodnej Rogun. 

Sabur, od 2011 roku szef regulatora telekomunikacyjnego, przyczynił się do telekomunikacyjnej zapaści Tadżykistanu. Jak wynika z raportu Banku Światowego opublikowanego w sierpniu 2019 roku niegdyś obiecujący sektor podupadł pod jego kuratelą . Beg Sabur zdołał tak długo utrzymać się na swoim stanowisku  głównie dzięki rodzinnym powiązaniom z Rachmonem. Jego syn, Ramz, jest żonaty z jedną z córek prezydenta, Zariną.

Tajemnicą poliszynela jest to, że Sabur i jego krewni sporo zyskali na sektorze telekomunikacyjnym. W 2018 roku Sabur  swoim pracownikom sprawdzanie routerów Wi-Fi w miejscach publicznych, takich jak kawiarnie i restauracje. Jego agencja wyjaśniła, że powodem  kontroli była chęć ochrony zdrowia publicznego. Później okazało się, że firmy oferujące publiczne Wi-Fi były zmuszane do pozyskiwania Internetu od dostawcy o nazwie Oshno-Group, firmy  należącej do innego z pięciu synów Sabura – Sijowusz Zuchurowa. 

Źródło: Eurasianet 

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium