Powołanie przez amerykański Departament Sprawiedliwości specjalnego prokuratora, który zajmie się dochodzeniem możliwych powiązań obecnej administracji USA z Rosją, to wewnętrzna sprawa tego kraju, oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Moskwa nie wie jeszcze, czy ten fakt będzie miał wpływ na przygotowanie spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem, zaplanowanego na początek lipca br.

Były szef FBI Robert Mueller ma zbadać tzw. „ingerencję Rosji”  w zeszłoroczne wybory prezydenckie w USA. Służby specjalne Stanów Zjednoczonych uważają, że rosyjscy hakerzy  dokonali ataku na serwery Partii Demokratycznej, z ramienia której w wyborach startowała Hillary Clinton. Korespondencja jej sztabu wyborczego  została upubliczniona przez WikiLeaks. Przez pewien okres czasu publikacje na ten temat znajdowały się na pierwszych stronach amerykańskich gazet. Wg śledczych, wywarło to wpływ na ostateczne wyniki wyborów, przegranych przez kandydatkę demokratów.

Rosja niejednokrotnie zapewniała , że uważa te zarzuty za absolutnie bezpodstawne.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium