Minister Spraw Zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oskarżył Stany Zjednoczone o wspieranie nielegalnych oddziałów zbrojnch w Syrii.

Wg rosyjskiego ministra, w rejonie miejscowości Et-Tanf powstała strefa bezpieczeństwa, gdzie pełno jest takich ugrupowań, którym Amerykanie pomagają „w odzyskiwaniu sił”.

Na granicy Syrii z Jordanią postała baza wojskowa USA. W jej pobliżu istnieje obóz dla uchodźców Rukban. Rosja kilkakrotnie zwracała uwagę na drastyczne warunki panujące w obozie. Jednocześnie Moskwa żądała od Stanów Zjednoczonych zakończenia okupacji tych terenów.

Wg Ławrowa, istnienie obozu to dla Waszyngtonu pretekst, by utrzymywać swoje wojska w Syrii. Minister zapewnił, że „Rosja będzie z tym walczyć”.

W połowie lutego br. Syria przy współpracy z Rosją otworzyła dwa korytarze humanitarne w celu ewakuacji ludności z Rukbanu. Po miesiącu Moskwa i Damaszek oskarżyły Waszyngton o storpedowanie ewakuacji uchodźców.

Źródło: news.mail.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium