Łotwa anuluje zgodę na pobyt części obcokrajowców, którzy otrzymali zezwolenia za inwestycje
Przedsiębiorcom spoza UE, którzy zadeklarowali chęć zainwestowania co najmniej 50 000 euro w przedsiębiorstwa zarejestrowane na Łotwie, nie są wydawane, a niektórym nawet bywają anulowane, zezwolenia na pobyt czasowy , które gwarantuje im łotewskie prawo migracyjne.
O sprawie pisze łotewska gazeta biznesowa „Dienas Bizness”.
Łotewscy współwłaściciele firm, z którymi rozmawiali dziennikarze, są w szoku.
– To paradoksalna sytuacja, ponieważ bogaci biznesmeni z krajów trzecich inwestują 50 000 euro trwałego kapitału, zanim zwrócą się z wnioskiem o pobyt, później wpłacają kolejne 10 000 euro, ubiegając o zezwolenie na pobyt. A rok później okazuje się, że prawo pobytu zostaje anulowane – mówi łotewski przedsiębiorca Viesturs Koziols, którego partnerzy biznesowi spoza Unii stali się ofiarami podobnej sytuacji.
Koziols poinformował, że Biuro Obywatelstwa i Migracji w kwietniu i maju tego roku odmówiło i anulowało zezwolenia pakistańskim oraz irańskim przedsiębiorcom na podstawie tego, że zamiast przekazania pieniędzy przez pełnomocnika, przelali je przez inną osobę związaną z inwestorem.
Minister spraw wewnętrznych Łotwy Rihards Kozlovskis zażądał wyjaśnień. Biuro Obywatelstwa i Migracji odpowiedziano, że jeżeli obcokrajowiec zainwestował swoje środki w stały kapitał spółki handlowej, korzystając z pomocy osób uprawnionych do uzyskania zezwolenia na pobyt, musi przedstawić odpowiednie dokumenty potwierdzające inwestycję.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium