Na szczycie Rady Europy w Reykjaviku, premier Dimitar Kovačevski stwierdził, że narracja stosowana przez Bułgarię w stosunku do Macedonii Północnej jest podobna do narracji używanej przez Rosyjską Federację wobec Ukrainy. W Bułgarii ta deklaracja wywołała oburzenie. Wiceprezydent Iliana Iotova oznajmiła , że prawa Bułgarów w Macedonii Północnej są systematycznie naruszane.  Kilka bułgarskich klubów i domów kultury zostało bowiem zamkniętych na terytorium macedońskim w ostatnich miesiącach. Z kolei minister spraw zagranicznych Bułgarii powiedział, że słowa Kovačeskiego są niesprawiedliwe i cyniczne.  

Inną sprawą, która  powoduje napięcia we wzajemnych  relacjach jest zakaz wjazdu niektórych bułgarskich polityków do Macedonii Północnej. Na przykład, na początku maja, bułgarski europoseł Andrzej Kovacev nie mógł wziąć udział w uroczystościach na cmentarzu wojennym w miejscowości Novo Selo, gdyż  Macedończycy nie wpuścili jego delegacji do kraju. 

Obecnie, Bułgaria jest jedynym państwem blokującym rozpoczęcie negocjacji dotyczących  wejścia Macedonii Północnej do Unii Europejskie. Bułgaria zgodziła się cofnąć sprzeciw, jeżeli konstytucja Macedonii Północnej uwzględni m.in. ochronę praw mniejszości bułgarskiej. 

Źródło:   Euractiv

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium