Amerykański „The Washington Post”, powołując się na źródła w Kijowie, poinformował 31 stycznia o rozmowie między Wołodymrem Zełenskim a WałerijemZałużnym oraz o różnicach, które pojawiły się między prezydentem Ukrainy a głównodowodzącym Sił Zbrojnych. Według jednego ze źródeł gazety, podczas rozmowy Zełenski powiedział Żałużnemu, że Ukraińcy są zmęczeni wojną, a międzynarodowi partnerzy opóźnili dostarczanie pomocy wojskowej, więc nowy dowódca ukraińskiego wojska mógłby „odświeżyć sytuację”.

Jedna z dwóch osób, z którymi dziennikarzy rozmawiali na zasadzie anonimowości, przewiduje , że starsi członkowie sztabu Załużnego również mogą zostać odwołani ze stanowisk. Według dwóch osób zaznajomionych z rozmowami, różnice między Zełeńskim a Załużnym nasiliły się z powodu różnych stanowisk co do tego, ile żołnierzy Ukraina powinna zmobilizować w 2024 roku.

Zdaniem rozmówców gazety Załużny zaproponował zmobilizowanie około 500 tys. żołnierzy, a Zełenski uważa tę liczbę za niepraktyczną z powodu braku sprzętu, broni i ośrodków szkoleniowych, a także potencjalnych problemów z rekrutacją. Załużny z kolei miał odpowiedzieć, że Ukrainie już brakuje sił z powodu rosnących strat i musi ona uzyskać ponad 400 tys. żołnierzy, czyli więcej, niż planuje zmobilizować Rosja – powiedziała jedna z osób.

Według wysokiego rangą urzędnika, Zełenski poinformował Załużnego, że zwalnia go, podczas spotkania w poniedziałek, 29 stycznia. Załużnemu zaproponowano inne stanowisko, ale odmówił i zapowiedział odejście ze służby wojskowej .

Innym źródłem napięć ma być również, że Załużny prosił dla ukraińskich wojskowych o to, co politycy z Kijowa potrafili uzyskać od sojuszników i partnerów.

Spekulacje na temat napiętych relacji i strategicznych różnic między WołodymyremZełenskim a Walerijem Załużnym krążą od kilku miesięcy. 29 stycznia niektóre kanały na Telegramie i niektórzy politycy donosili o rzekomym zwolnieniu Załużnego z funkcji głównodowodzącego Sił Zbrojnych. Źródła Ukraińskiej Prawdy informowały, że generałowi proponowano inne stanowisko, na przykład ambasadora, ale on odmówił.

Spekulacje uciął rzecznik prezydenta Ukrainy, Serhij Nykyforow, który oświadczył, że Wołodymyr Zełenski nie zdymisjonował Walerija Załużnego.

Źródło: Ukraińska Prawda, TWP

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium