Mer Wilna Remigijus Šimašius zapowiada, że władze miasta nie wydadzą żadnych zezwoleń na imprezy, które zwykle odbywają się 9 maja na Antokolskim Cmentarzu,  pod pomnikiem żołnierzy sowieckich. Dodał, że jest przeciwny „demonstracjom politycznym”, gdy Rosja kontynuuje inwazję na Ukrainę.

„Nie wydamy na to żadnych zezwoleń. Jeśli ktoś chce świętować zakończenie II wojny światowej, jest na to 8 maja” — powiedział Šimašius. Dodał, że organizatorzy uroczystości na cmentarzu sowieckim nie zawsze starali się o, ale tym razem władze miasta zamierzają być bardziej stanowcze.

„To, że jest cmentarz, nie oznacza, że na cmentarzu może się odbyć wiec polityczny.– powiedział.

Šimašius ma również nadzieję, że Sejm przed tą datą wprowadzi  zakaz litery Z i wstęgi św. Jerzego, które stały się symbolem rosyjskiej agresji  na Ukrainie. Przedstawiciele rady miasta poinformowali jednocześnie  BNS, że do tej pory nie wpłynęły żadne wnioski o pozwolenie na zorganizowanie imprez 9 maja.

Imprezy na cmentarzach żołnierzy sowieckich w różnych miastach Litwy są corocznie organizowane przez dyplomatów rosyjskich wraz z przedstawicielami mniejszości rosyjskiej,  a niekiedy także  polskiej. W takich imprezach zwykle uczestniczy  kilkaset osób ze wstążkami św. Jerzego.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium