Mołdawia będzie domagać się redukcji personelu rosyjskiej ambasady w Kiszyniowie
Mołdawia będzie domagała się od Moskwy redukcji personelu rosyjskiej ambasady w Kiszyniowie w celu osiągnięcia równowagi liczby dyplomatów obu krajów. Deputowany partii rządzącej „Akcja i Solidarność” (PAS), Adrian Cheptonar, poinformował o tym 21 czerwca podczas wywiadu dla telewizji Exclusiv TV.
Polityk oświadczył, że Mołdawia chce redukcji rosyjskiej misji w Kiszyniowie do takiej liczby, która zapewni równowagę z mołdawskim personelem dyplomatycznym w Moskwie, z powodu ingerencji rosyjskiego rządu w wewnętrzne sprawy kraju.
„Te osoby, łącznicy, każdego dnia jeździli do Moskwy i wracali z 8000 dolarów lub euro w gotówce. Innymi słowy, cała ta przestępcza działalność Sora (oligarchy-uciekiniera, lidera zdelegalizowanej prorosyjskiej partii „Sor” – red.) była finansowana z Moskwy. Moskwa stara się ingerować w demokratyczne procesy w Republice Mołdowa”- powiedział.
Według Cheptonara Mołdawia poinformuje Rosję o decyzji dotyczącej redukcji personelu placówki, określając termin, do którego dyplomaci muszą opuścić kraj. Nie był w stanie sprecyzować, kiedy taka decyzja zostanie podjęta, ale zapewnił, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Mołdawii już nad tym pracuje.
Należy zaznaczyć, że w obecnej chwili w rosyjskiej ambasadzie w Mołdawii pracuje około 150 osób, w tym 40 dyplomatów, tyle samo personelu technicznego, a reszta to członkowie rodzin. Z kolei Mołdawia posiada tylko sześciu dyplomatów w Moskwie.
Przypomnijmy, że 19 czerwca, Trybunał Konstytucyjny Mołdawii uznał działalność prorosyjskiej partii „Sor” za niezgodną z konstytucją.
Źródło: Europejska Prawda
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium