Rząd Mołdawii ogłosił, że liczba akredytowanych dyplomatów i pracowników rosyjskiej ambasady  w Kiszyniowie zostanie zmniejszona z 84 do 25 osób. Informację tę 26 lipca przekazał rzecznik mołdawskiego premiera, Daniel Vode.

Jak powiedział Vode, liczba stanowisk dyplomatów zostanie ograniczona do 10, a liczba pracowników technicznych do 15.

„To było zasadnicze rozstrzygnięcie, o którym władze kiszyniowskie poinformowały przedstawiciela Rosji dziś rano w Ministerstwie Spraw Zagranicznych” – powiedział Vode.

Później rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Mołdawii, Igor Zaharov, wyjaśnił, że władze podjęły decyzję o wydaleniu 18 dyplomatów i 27 pracowników technicznych ambasady Rosji.

Ostatecznie Mołdawię muszą opuścić 45 pracowników ambasady RF – jest to mniej niż Kiszyniów postanowił wydalić. Różnicę w liczbach można prawdopodobnie wytłumaczyć tym, że niektóre stanowiska w rosyjskiej ambasadzie były nieobsadzone.

Ten krok Kiszyniowa jest odpowiedzią na śledztwo Jurnal TV i The Insider, w którym ustalono, że na dachu rosyjskiej ambasady w Mołdawii zainstalowano dziesiątki anten i talerzy satelitarnych, które służby specjalne Rosji używają do śledzenia.

Źródło: Europejska Prawda
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium