Na tle inwazji Rosji na Ukrainę mołdawski rząd dyskutuje o możliwości odejścia do statusu neutralnego i przystąpienia do „większego sojuszu” obronnego. Prezydent Mołdawii Maia Sandu, powiedziała o tym 20 stycznia w wywiadzie dla Politico.

„Obecnie toczy się poważna debata (…) na temat naszych zdolności obronnych. Czy będziemy w stanie zapewnić je samodzielnie, czy też powinniśmy stać się częścią większego sojuszu. A jeśli jako kraj dojdziemy do wniosku, że musimy zmienić neutralność, powinno to nastąpić w drodze procesu demokratycznego” – wyjaśniła prezydent Mołdawii.

Dodajmy, że Mołdawia zgodnie z konstytucją jest krajem neutralnym, co nie pozwala jej stać się członkiem NATO, ale współpracuje z Sojuszem Północnoatlantyckim, np. biorąc udział w siłach pokojowych w Kosowie. Ponadto w listopadzie 2022 roku przedstawiciel Mołdawii  po raz pierwszy wziął udział spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Bukareszcie. Mołdawia była jedynym uczestnikiem spotkania, który dotychczas nie zgłaszał intencji przystąpienia do Sojuszu.

Przypomnijmy, że według sondaży, obecnie większość obywateli Mołdawii w referendum opowiedziałaby się przeciwko przystąpieniu kraju do NATO.

Źródło: Europejska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium