Szef dyplomacji samozwańczej republiki Naddniestrza Witalij Ignatjew oświadczył o zamiarze dołączenia się tego regionu do Rosji. Pierwszym krokiem na tej drodze miałoby się stać proklamowanie niepodległości. Wg niego, niepodległość jest absolutnym priorytetem dla władz republiki. Reakcji Moskwy na tę deklarację na razie nie ma.

Media zachodnie podały natomiast, że w pierwszej połowie września br. Rosja będzie chciała zorganizować tzw. referenda na okupowanych ziemiach ukraińskich. Mieszkańcy tzw. Donieckiej oraz Ługańskiej Republik Ludowych, jak również obwodów chersońskiego oraz zaporoskiego, mają rzekomo „wypowiedzieć się” na temat wejścia w skład Federacji Rosyjskiej. 

Ustanowione przez Rosjan  władze na tych terenach niejednokrotnie zapewniały , że wynik plebiscytu jest przesądzony. 

Źródło: gazeta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium