Zdaniem Wladimira Gubarewa, rosyjskiego pisarza, autora sztuki „Sarkofag” (o wybuchu na elektrowni w Czernobylu), współcześni politycy powinni brać przykład z prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa, który jeszcze na początku lat 90-ch podjął decyzję o rezygnacji z broni jądrowej.

„Obecnie obserwujemy powrót „histerii jądrowej” – widać  to z deklaracji USA oraz ChRL”, – powiedział Gubarew.

Przypomnijmy, że 8 sierpnia br. Pekin poinformował o gotowości naniesienia ataku na amerykańską bazę wojskową, znajdującą się na wyspie Guam (Pacyfik). Po 5ciu dniach Donald Trump stwierdził, że USA jeżeli się nie powiodą  dyplomatyczne i gospodarcze próby wpłynięcia na Pjongjang, są gotowe użyć siły w celu likwidacji jądrowego zagrożenia ze strony Korei Północnej.

W lutym br. Alyn Ware, dyrektor naukowo badawczego Instytutu  Pokoju w Bazylei na swoim profilu Facebook poinformował, że wysunął kandydaturę  Nazarbajewa do pokojowej  nagrody Nobla za decyzję  dot. likwidacji broni jądrowej.

Przypomnijmy, że w roku 1992 Kazachstan podpisał protokół lizboński o uznaniu tego kraju za państwo niejądrowe. W 1994 r. Ałmaty (ówczesna stolica Kazachstanu), Moskwa, Londyn i Waszyngton podpisały memorandum w sprawie gwarancji bezpieczeństwa w związku z dołączeniem Kazachstanu do Porozumienia o Nierozpowszechnieniu Broni Jądrowej. Później dołączyły do memorandum Chiny oraz Francja.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium