Nowo mianowany minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, były premier David Cameron, niespodziewanie odwiedził Kiszyniów nocą 17 listopada, wracając z Kijowa. Poinformowała o tym prezydent Mołdawii Maia Sandu, która w mediach społecznościowych napisała, że z ważnym gościem „omówiła kwestie dotyczące bezpieczeństwa regionu Morza Czarnego, dwustronnej współpracy i jednolitego stanowiska w walce z korupcją”. Rozmawiali także o sytuacji na Ukrainie.

„Wyraziłam wdzięczność Wielkiej Brytanii za wsparcie Ukrainy, które ma decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Mołdawii, a także stabilności i dobrobytu Europy” – napisała prezydent.

Cameron spotkał się również z mołdawskim ministrem spraw zagranicznych NicuPopescu. Dyplomaci omówili wzmocnienie strategicznych relacji między Mołdawią a Wielką Brytanią, zwracając szczególną uwagę na kwestie związane z mołdawską diasporą.

„Poruszyliśmy takie kwestie, jak podpisanie umów o wzajemnym uznawaniu praw jazdy i obniżenie opłat za roaming, inicjatywy, które przyniosą znaczne korzyści naszej diasporze w Zjednoczonym Królestwie. Podkreśliliśmy także ważność intensyfikacji współpracy w zwalczaniu korupcji i pociągnięcie do odpowiedzialności tych, którzy wyrządzili szkodę państwu i naszym obywatelom” – zaznaczył Popescu.

Źródło: Infotag

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium