Szczyt G7+, który odbył się w dniach 19 – 21 maja w Hiroszimie, był pierwszym w historii, w którym osobiście uczestniczył prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski przybył do Hiroszimy w dniu czwartej rocznicy objęcia urzędu – zaznacza Ambasador Ukrainy w Japonii Serhij Korsunski w artykule dla „Zwierciadła Tygodnia”.

Żadna z omawianych na szczycie G7 kwestii nie obeszła się bez wspomnienia o Ukrainie – pisze ambasador i podkreśla, że osobiste zaangażowanie głowy państwa w szczycie stało się głównym tematem światowych mediów.

„W ciągu półtora dnia w Hiroszimie delegacja Ukrainy pod przewodnictwem prezydenta dokonała praktycznie niemożliwego” – pisze dyplomata.

Wołodymyr Zełenski przeprowadził ponad dziesięć dwustronnych spotkań z przywódcami światowymi, w tym po raz pierwszy – z premierem Indii Narendrą Modim. Rozmawiał także z prezydentem USA Joe Bidenem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem, premier Włoch Giorgią Meloni oraz przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

„Kraje G7 wykazały niezłomną jedność w poparciu dla Ukrainy” – powiedział gospodarz szczytu, premier Japonii Fumio Kishida, dodając, że liderzy grupy zgodzili się na zaostrzenie sankcji gospodarczych przeciwko Rosji, aby obniżyć jej zdolność do prowadzenia wojny. Jego zdaniem, osobista obecność Zełenskiego na szczycie pomogła wysłać „mocny sygnał” dotyczący Ukrainy.

Źródło: Zwierciadło Tygodnia  

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium