Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło fakt śmierci trzech rosyjskich oficerów w Syrii. Resort dopiero po miesiącu od tragicznych wydarzeń przyznań się do kolejnych strat poniesionych w tym bliskowschodnim kraju.

22 lutego br. trzech oficerów (dwóch w stopniu pułkownika, jeden – majora) wyruszyło w trasę z Palmiry do Al-Majadin. Celem ich podróży było stworzenie punktu obserwacyjnego w rejonie jednego z miejsc wydobycia ropy. Z Rosjanami podróżował syryjski  tłumacz.

Samochód terenowy UAZ, którym podróżowali wojskowi, nie około 40 km od celu podróży trafił w zasadzkę. Rosjanie nie zdążyli nawet podjąć walki. Dwóch z nich zginęło na miejscu. Pozostali zostali uprowadzeni przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego, lecz zmarli prawdopodobnie w wyniku poniesionych ran. Rosyjskie wojsko zorganizowało operację poszukiwawczą. W jej wyniku zlikwidowano pozycję terrorystów i odnaleziono ciała poległych.

Wg oficjalnych statystyk, w okresie od końca września 2015 r. do września 2018 r. w Syrii zginęło 107 rosyjskich wojskowych, 74 z ich  to ofiary incydentów lotniczych. Do statystyk tych nie są wliczane straty poniesione przez rosyjskich najemników.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium