Ruch Praw Człowieka, organizacja stworzona i kierowana przez weterana rosyjskich obrońców praw człowieka Lwa Ponomariowa, została rozwiązana. Powodem tej decyzji jest zaostrzenie przepisów dotyczących tzw. zagranicznych agentów.

Wg. Ponomariowa, władze Rosji świadomie krok po kroku zmierzają ku likwidacji organizacji broniących praw człowieka. Kierowany przez niego ruch istniał od 1997 r. W 2018 r. po raz pierwszy od 8 lat nie przyznano mu grantu prezydenta Rosji. Środki te stanowiły główne źródło utrzymania organizacji. Cztery lata wcześniej wpisano ją do rejestru tzw. zagranicznych agentów.

Wg ustawy, są to organizacje korzystające z zagranicznej pomocy finansowej i uczestniczące w życiu politycznym. Podlegają one szczegółowej kontroli państwa. Za nieprzestrzeganie ustawy grożą kary finansowe, a nawet więzienie.

Pod koniec ub.r. przyjęto nowelizację, która pozwala na wpisanie do tego rejestru również osób fizycznych. Wśród pierwszej piątki znalazł się Lew Ponomariow.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium