Rumunia lepiej zabezpieczona przed szantażem Gazpromu
Rumunia skończyła sezon zimowy z ponad miliardem metrów sześciennych gazu w rezerwie. Dyrektor państwowej spółki Tranzgaz, Ion Sterian, powiedział, że w niedalekiej przyszłości Rumunia będzie mogła uzupełniać magazyny z własnych zasobów. Poza tym, w ostatnich latach udało się połączyć z systemami gazowymi sąsiednich państw co pozwoli nabywać surowiec z alternatywnych źródeł.
Pięć lat temu, Rumunia importowała wyłącznie rosyjski gaz przez Gazociąg Trans Bałkański z terminalem w Isaccea. W międzyczasie sytuacja radykalnie się zmieniła. Dzięki połączeniem transgranicznym, Rumunia może importować gaz z Węgier, Bułgarii, basenu Morza Kaspijskiego przez gazociągi TANAP i TAP, a także z terminali LNG w Turcji i Grecji. Słabsze połączenie gazowe jest tylko z Serbią.
Jesienią 2026 roku, spółki OMV Petrom i Romgaz zaczną eksploatować złoże Neptun Deep na Morze Czarnym. Szacuje się, że ze złóż morskich do rumuńskiej sieci transportowej popłynie ponad osiem miliardów metrów sześciennych gazu rocznie .
Źródło: Radio Europa Libera
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium