Saakaszwili zdalnie pojawił się na rozprawie i domagał się odpowiedniego leczenia
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili wziął zdalny udział w rozprawie sądowej, która ma na celu odroczenie wyroku skazującego lub uwolnienie go od kary.
Podczas rozprawy Saakaszwili oświadczył, że jego stan zdrowia jest bardzo zły. W pewnym momencie podciągnął koszulkę, by zademonstrować, jak bardzo schudł.
„Oddałem Gruzji całą swoją wiedzę… Teraz oddałem swoje zdrowie i jedyne o co proszę, to żeby dano mi możliwość odpowiedniego leczenia. Jeśli będzie trzeba, oddam życie. Mój stan drastycznie się pogorszył” – powiedział były prezydent.
„Byłem torturowany, byłem otruty. Jestem dumny, że wszyscy podziwiają naród ukraiński, jestem dumny, że Zełenski jest prezydentem, jestem wdzięczny jego gabinetowi. Jestem absolutnie przekonany o naszym zwycięstwie, ale jeśli nie dożyję tego zwycięstwa, które jest bardzo blisko, to moje serce musi być pochowane w Kijowie. Należy ono do Ukrainy” – zaapelował Saakaszwili.
Na sali sądowej obecni byli członkowie rodziny i zwolennicy Saakaszwilego. Na rozprawę przybył również nowy przewodniczący Zjednoczonego Ruchu Narodowego Lewan Chabeiszwili.
Źródło: sova.news
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium