Skandal z praniem pieniędzy przez „Danske Bank” w Estonii: prokuratorzy sprawdzają 150 miliardów euro

08-09-18 Promocja 0 comment

„The Wall Street Journal” poinformował w piątek, że w związku z dochodzeniem  w sprawie prania brudnych pieniędzy poprzez estoński oddział duńskiego banku „Danske Bank” badane są transakcje bankowe dokonywane w latach  2007 do 2015 roku, na łączną kwotę 150 miliardów dolarów.

„Danske Bank” przyznał się, że istnieją luki w systemie kontroli przepływów pieniężnych  w Estonii i rozpoczął własne dochodzenie, które powinno się zakończyć we wrześniu 2018 r., informuje „Reuters”.

3 września „Financial Times” powołując się na raport wstępny firmy konsultingowej „Promontory Financial” poinformował, że przez estoński oddział duńskiego banku tylko w 2013 roku przeszło 30 mld dolarów w gotówce od Rosjan i obywateli innych krajów byłego ZSRS.

Rok 2013, zgodnie z „Financial Times”, to „szczyt” procesu prania brudnych pieniędzy przez Estonię, przeprowadzono wówczas około 80 tysięcy transakcji..

Po 2013 roku liczba transakcji zaczęła spadać, a proces ten przyspieszyło wszczęcie dochodzenia przez estońskie organy nadzoru. W 2014 r. śledztwo wykazało „zakrojone na szeroką skalę, długotrwałe, systematyczne łamanie zasad mających na celu zwalczanie prania brudnych pieniędzy”.

Rozmówca „The Wall Street Journal” nazwał całą sprawę  „naprawdę niesamowitą jak na tak mały oddział”. Według niego, taka suma „nie może być niezauważona bez dodatkowych pytań”.

Firmy, których przelewy wywołują  podejrzenia, są najczęściej rejestrowane w takich znanych rajach podatkowych jak Panama, Belize i Brytyjskie Wyspy Dziewicze, a ich adresy pocztowe znajdują się w Moskwie. Wśród podejrzanych transakcji znajdują się także pieniądze rosyjskich urzędników i FSB.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium