Strona ormiańska mówi o „faktycznej blokadzie” Górskiego Karabachu

15-12-22 Promocja 0 comment

Autostrada łącząca nieuznawany Górski Karabach z Armenią (Stepanakert-Szusza) została zamknięta z obu stron. Służby informacyjne Górskiego Karabachu twierdzą, że region znajduje się „pod faktyczną blokadą, a prawa tysięcy obywateli są naruszane w wyniku kolejnej prowokacji Azerbejdżanu”.

Od poniedziałku w pobliżu miasta Szusza, nieopodal posterunku rosyjskich sił pokojowych, trwa wiec protestacyjny. Strona azerbejdżańska twierdzi, że organizatorami są organizacje pozarządowe protestujące przeciwko „nielegalnej eksploatacji złóż mineralnych” na terytorium, na którym czasowo stacjonuje rosyjski kontyngent pokojowy. Blokujący korytarz Azerowie przedstawiają się jako niezależni ekolodzy i domagają spotkania z Andriejem Wołkowem, dowódcą rosyjskich sił pokojowych stacjonujących w Karabachu. W miejscu demonstracji zostały rozstawione namioty. Jak podaje Radio Azatutyun, ze względu na zaistniałą sytuację obywatele podróżujący z Armenii do Górskiego Karabachu byli zmuszeni  spędzić noc w Gorisie.

Służba prasowa lidera Karabachu poinformowała, że 13 grudnia odbyło się rozszerzone posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, któremu przewodniczył Araik Harutyunyan, w celu omówienia „sytuacji wojskowo-politycznej powstałej w wyniku zablokowania przez Azerbejdżan korytarza łączącego Arcach [Górski Karabach – red.] ze światem zewnętrznym”.

„Podkreślono, że nieprzerwane funkcjonowanie korytarza gwarantuje trójstronne Oświadczenie z 9 listopada 2020 roku, którego postanowienia są po raz kolejny łamane przez stronę azerbejdżańską. Rada Bezpieczeństwa postanowiła wysłać list do dowództwa rosyjskich wojsk pokojowych stacjonujących w Republice Arcach, uznając zamknięcie korytarza za niedopuszczalne i prowadzące do katastrofy humanitarnej w republice. Armeński przywódca Karabachu podkreślił, że władze Republiki Arcach podejmują wszelkie możliwe działania w celu rozwiązania problemów bezpieczeństwa i przywrócenia normalnego życia ludności” – czytamy w oświadczeniu.

O rozwoju sytuacji w regionie dyskutowano także na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Armenii, któremu przewodniczył premier Nikol Paszynian.

Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin odbył rozmowy telefoniczne z przywódcami Armenii i Azerbejdżanu, nie przyniosły one jednak żadnych rezultatów.

Źródło: ekhokavkaza.com

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium