Szef MSZ Estonii: Bezpieczeństwo Ukrainy gwarantują jedynie członkostwo w NATO albo broń jądrowa

04-03-23 Promocja 0 comment

Minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu uważa, że członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim to jedyna opcja gwarantująca Ukrainie bezpieczeństwo z wyjątkiem broni jądrowej – przy czym to ostatnie  jest praktycznie niemożliwe. Minister powiedział to 2 marca w rozmowie z amerykańskim portalem „Newsweek”.

„Jeżeli powiemy, że nie widzimy Ukrainy jako członka NATO po tej wojnie, będzie to oznaczać, że się boimy lub przewidujemy, że Rosja ponownie zaatakuje, a wtedy państwa Sojuszu będą uwikłane w wojnę światową, a przynajmniej w wojnę o kontynent europejski. To już jest uznanie, że wojna na dużą skalę powtórzy się” – wyjaśnił swoje stanowisko estoński minister.

Szef estońskiej dyplomacji  odrzucił także wszelkie alternatywy dla członkostwa Ukrainy w Sojuszu, w tym plan zbliżenia z NATO w zamian za większą gotowość Kijowa do negocjacji z Federacją Rosyjską, który, jak donoszą media, promują Wielka Brytania, Niemcy i Francja.

„Po co próbować kopiować NATO, jeśli okaże się, że to nie jest NATO? Tylko jakieś pół-NATO. Byłbym bardzo podejrzliwy wobec podobnej koncepcji. Szczerze mówiąc, jedyną gwarancją (bezpieczeństwa Ukrainy – red.) – inną niż NATO – byłoby przekazanie Ukrainie broni jądrowej” – powiedział Reinsalu, podkreślając jednocześnie, że taki krok jest niemożliwy i niepożądany w świetle zobowiązań nuklearnych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego dotyczących nierozprzestrzeniania broni jądrowej.

Według Reinsala nieobjęcie Ukrainy zachodnim parasolem bezpieczeństwa  pozostawi Kijów w niepewności i zakłóci proces odbudowy kraju.

Źródło: Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium