Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis powiedział, że Aleksander Łukaszenko stara się pomóc prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi w aneksji Białorusi.

„Wiemy, co się dzieje na Białorusi. W rzeczywistości Łukaszenko gra z Putinem i pomaga mu zaanektować swój własny kraj. Dlatego musimy wysłać Rosji wyraźny sygnał, że Europa nie przełknie tej aneksji” – powiedział w Lizbonie szef litewskiej dyplomacji  w Lizbonie.

Minister zwrócił się do dziennikarzy w przededniu nieformalnego spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych, podsumowującego portugalską prezydencję w UE.

Gabrielius Landsbergis nie ma wątpliwości, że „Rosja wiedziała, co się dzieje w Mińsku”, chociaż stwierdził, iż nie ma żadnych informacji, które by to potwierdziły. Przypomniał, że Zachód nie uznaje Łukaszenki za prezydenta. „Przecież teraz stara się on zmienić konstytucję, aby potencjalnie stworzyć jeden kraj Białorusi i Rosji. Jeśli tak się stanie, jeśli nielegalnie sprawujący władzę prezydent zjednoczy oba państwa, podpisze nową konstytucję, a to moim zdaniem będzie to powtórka z Krymu, tylko na większą skalę” – dodał G. Landsbergis.

Szef litewskiej dyplomacji zaznaczył, że konieczne jest znalezienie „sektorów i firm, które wspierają reżim”, ale tak, by sankcje nie dotknęły zwykłych mieszkańcówBiałorusi.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium