Wspólne ćwiczenia wojskowe białorusko-rosyjskie „Zachód – 2017” mogą zakończyć się próbą przedostania się „niezidentyfikowanych” bojowników do obwodu kaliningradzkiego.  Poinformował o tym 1 września rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, płk Władysław Wołoszyn.

„Chodzi o Przesmyk Suwalski – korytarz pomiędzy Białorusią a obwodem kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej. To krótki odcinek, z jednej strony Polska, z drugiej Litwa. Bardzo proste jest  przeprowadzenie w tym rejonie operacji przy pomocy „żołnierzy, których nie ma”, podobnej do tej na Krymie i w Donbasie” – wyjaśnił Wołoszyn.

Zdaniem rzecznika Sztabu Generalnego Zbrojnych Sił Ukrainy, kolejne ryzyko jest związane z możliwością pozostania na stałe  na Białorusi  pewnej część rosyjskiego uzbrojonego kontyngentu wojskowego.

Przypomnijmy, że białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe „Zachód – 2017” odbędą na Białorusi od 14 do 20 września. NATO uważa, że ​​w manewrach może brać udział ponad 100 tys. żołnierzy.

Źródło: TSN

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium