Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawlo Klimkin zapowiedział, że kończy swoją pracę na stanowisku i udaje się na „polityczny urlop”. Szef dyplomacji, mianowany poprzednim prezydentem Petrem Poroszenką, poinformował o tym 1 lipca na swojej stronie na Facebooku.

„Nie mogę pracować na pół gwizdka. Nadszedł czas, aby zbudować prawdziwy zespół polityczny”-  napisał  Klimkin.

Z kolei prezydent Wołodymyr Zełenski wysłał list do premiera Wołodymyra Hrojsmana, z prośbą o pociągnięcie  do odpowiedzialności dyscyplinarnej szefa ukraińskiej dyplomacji.  Powodem jest fakt, że  MSZ nie poinformowało prezydenta o nocie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej z dnia 25 czerwca na temat więzionych  marynarzy ukraińskich i  odpowiedzi na ten dokument ze strony Ukrainy.

Pawło Klimkin zapewnił, że jego resort miał prawo wystosować  odpowiedź na rosyjską notę w sprawie procesu nad ukraińskimi marynarzami, bez zgody prezydenta.

Tymczasem szef administracji Prezydenta Ukrainy, Andrij Bohdan, poinformował, że Wołodymyr Zełenski ponownie skieruje do parlamentu wniosek o dymisję Klimkina.

Przypomnijmy, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy podjęło większością głosów decyzję o przywróceniu pełnego  mandatu rosyjskiej delegacji bez żadnych ograniczeń, pomimo permanentnego naruszania przez Rosję zasad Rady Europy. Część ukraińskiej delegacji do PACE oskarżyła nowego prezydenta Ukrainy o brak poparcia dla ukraińskiego stanowiska, co miało skutkować klęską podczas  głosowania.

Źródło: Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium