W Mińsku zmarł kapłan będący jednym z promotorów języka białoruskiego w cerkwi prawosławnej
W środę Mińsku, w wieku 57-u lat zmarł kapłan prawosławnej katedry śww. Piotra i Pawła Giennadij Bućko. Poinformował o tym rzecznik prasowy Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej (zależnej od patriarchatu moskiewskiego) Siarhiej Lepin.
Oficjalną przyczyną zgonu była pneumonia, wiadomo jednak, że kapłan zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem. W ostatnich dniach jego przyjaciele szukali dawcy osocza krwi. Od 14 kwietnia znajdował się pod respiratorem w stanie śpiączki w 6. szpitalu zakaźnym w Mińsku.
Ks. Giennadij urodził się w 1963 roku w Mińsku. W 2003 r. został wyświęcony na diakona, a następnie na kapłana. Był znany z tego, że jako jeden z nielicznych księży prawosławnych odprawiał liturgię w języku białoruskim.
„To był jeden z najlepszych kapłanów diecezji mińskiej” – stwierdził znany miński duchowny Alaksandr Szramko. Według niego, osocze zostało znalezione, ale nie udało się go zastosować.
„Osobiście miałem z nim dobre kontakty. Brak cerkiewnych nagród wiele mówi o tym, jaki był” – pisze Shramko.
Kilka dni temu jeden z parafian katedry Śww. Piotra i Pawła oświadczył, że ostatni raz widział kapłana na nabożeństwie 29 marca. W świątyni było wielu ludzi z ciężkim kaszlem; a ks. Giennadij w tym dniu słuchał spowiedzi i mógł się zarazić.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium